poniedziałek, 22 czerwca 2015

Początki,czyli co i jak z moim życiem

W tym roku kończę drugą  gimnazjum.Chodzę do klasy z profilem humanistycznym ,chociaż żaden ze mnie humanista.Miałam już dwa blogi: jeden z samymi zdjęciami,bo nie mogłam napisać ani słowa,a drugi to było fanfiction,które pisałam chyba z nudówi i z czystej ciekawości.Nie wyszło.Nie mam talentu pisarskiego,więc jeśli komuś nie podoba się co właśnie teraz piszę to...niech skończy tu i teraz.Zastanawialiście się kiedyś po co żyjecie ? Czy macie jakiś cel w tym ? Nie dawno zaczełam o tym myśleć i okazało się ,że moje życie jest nudne.No właśnie nudne...wstaje co rano,idę do szkoły,robię codziennie te same rzeczy i idę spać.Tak wygląda mój przeciętny dzień.Postanowiłam wziąć się w garść i zrobić coś z tym, i tak zaczełam pisać tego bloga.Będę go traktować jako rodzaj hmmm..dziennika ,w którym opiszę swoje życie,znajdę też miejsce na moje przemyślenia i stwierdzenia dotyczące naszego istnienia.Jestem zwyczajną dziewczyną z małego miasta na końcu Polski...tam gdzie mało ludzi przyjeżdża.Tak zaczyna się większość książek,które dotychczas czytałam.Prosta dziewczyna,z małego miasteczka i niezwykły chłopak.Niezwykle przystojny i zazwyczaj arogancki.Ich życie toczy się osobnymi droga,ale czasami one się łączą i powstaje coś nie tradycyjnego.Takie wątki są teraz dość popularne w literaturze młodzieżowej.Nie! Nie będzie pisania o zwyczajności,o czymś co jest już oklepane.Koniec z tym ! Moje życie jest pełne przygód i różnych ciekawych problemów,z którymi nie zawsze sobie radzę.Po za tym moje życie jest prawdziwe.Nie jak te wymyślone bajeczki,opisane przez pisarzy byle by zadowolić czytelnika.Nawet jak są takie same.Choć sama jestem nałogowym czytelnikiem to moje pióro to zabawne,czasami smutne historie mojego życia.Piszę o sobie i moich przeżyciach.Chcę was zadowolić już od pierwszego wpisu...proszę nie traktujcie mnie ostro od samego początku...jeśli macie czas i ochotę wstąpcie tutaj i nie oceniajcie mnie na podstawie jednego postu.Dajcie mi szansę na wykazanie się ! Odwołując się jeszcze do tytułu bloga...jeżdżę konno już od jakiegoś roku.Trzymajcie się krzeseł ,bo zabiorę was w otchłań mojego fantastycznego,a zarazem pospolitego życia przeciętnej gimnazjalistki....i nie będzie powrotu...przy okazji jak już jesteś to bądź tak dobry i skomentuj...krytykę też przyjmuje,mówcie co wam się nie podoba,poprawię to.